( Home page )

 

OMÓWIENIE PRAC PAWŁA JANA NOWACKIEGO
W POSZCZEGÓLNYCH DZIEDZINACH NAUKI

| automatyka | elektrotechnika | maszyny el. | miernictwo | en. atomowa | doktoraty |

 

Miernictwo Elektryczne

Zainteresowanie prof. Pawła Jana Nowackiego miernictwem elektrycznym datuje się od jego pierwszej pracy jako asystenta, a następnie starszego asystenta w Katedrze Pomiarów Elektrycznych Politechniki Lwowskiej w końcu lat dwudziestych. Kierownikiem Katedry był prof. Kazimierz Idaszewski, którego głównym zainteresowaniem były pomiary maszyn elektrycznych. To zainteresowanie i wiedza z lat studenckich powodowała, że prof. Nowacki podejmował się jeszcze w latach sześćdziesiątych promotorstwa prac doktorskich dotyczących metod pomiaru momentów obrotowych silników małej mocy.

Powrócił do tematyki pomiarowej z chwila objęcia w 1953 r. Katedry Miernictwa Elektrycznego Politechniki Warszawskiej. Prowadzone tam pod jego kierunkiem prace zakończyły się oryginalnymi wynikami w tak klasycznych dla miernictwa elektrycznego dziedzinach, jak czułość pomiaru zrównoważonym mostkiem Wheatstone'a w warunkach krytycznego tłumienia galwanometru lub układ mostkowy do pomiaru uchybu kątowego watomierzy elektrodynamicznych [91, 93].

Był to okres intensywnego rozwoju prac nad wzmacniaczami magnetycznymi w układach pomiarowych i regulacyjnych. Prof. Nowacki interesował się pracami nad własnościami statycznymi i dynamicznymi podstawowych układów wzmacniaczy magnetycznych.

Był współautorem prac nad wzmacniaczami magnetycznymi drugiej harmonicznej, tzw. flux-gate magnetometers [51]. Wzmacniacze te pracowały jako czujniki do pomiaru bardzo małych pól magnetycznych rzędu 106 Oe [42]. Prace te miały istotne znaczenie dla pomiarów pola ziemskiego — jego wahań i zniekształceń dla pomiarów geologicznych oraz pól magnetycznych wytwarzanych przez duże obiekty ferromagnetyczne, np. wraki okrętów.

W tym tez czasie prof. Nowacki pracował nad nową metodą obliczania pierwszej harmonicznej złożonych obwodów magnetycznych zasilanych napięciami lub prądami sinusoidalnymi [43].

Metoda ta została sprawdzona doświadczalnie, pod opieką prof. Nowackiego, na złożonym obwodzie magnetycznym przekładnika prądowego. Dzięki tej teorii wyjaśniono mechanizm kompensacji uchybów metodą Wilsona w przekładnikach prądowych.

Pracując w dziedzinie techniki jądrowej prowadził badania nad nowymi metodami pomiaru jonizacji. Przykładowo można tu podać prace nad technologią wytwarzania i zastosowania fotopółprzewodników monokrystalisznych typu CdS do pomiaru promieniowania o większej energii kwantów lub bezwzględny pomiar aktywności węgla C-14 metodą scyntylacyjnego licznika 4p .

W ostatnim okresie swojej ciągle czynnej działalności naukowej, prof. Nowacki został przewodniczącym Rady Naukowej i doradcą w Instytucie Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN. W dziedzinie biopomiarów miał również swoje zasługi. Opublikował bowiem wraz z współautorami wyniki prac nad defibrylacją mięśnia sercowego w czasie zabiegów kardiochirurgicznych (badania na psach) i wpływie defibrylacji na podniesienie temperatury mięśnia sercowego. Opracowano oryginalną konstrukcję czujnika termistorowego do dynamicznych pomiarów temperatury mięśnia sercowego i temperatury tkanek w innych organach wewnętrznych [48].

Przy opracowywaniu w 1955 r. monografii prof. Włodzimierza Krukowskiego, wybitnego profesora miernictwa elektrycznego na Politechnice Lwowskiej, rozdział dotyczący twórczości naukowej był opracowany przez prof. P. J. Nowackiego [111]. Ostatnie zdanie tego rozdziału brzmi: "Krukowski zasłużył się dobrze elektrotechnice polskiej nie tylko przez swe dzieła i prace, nie tylko przez organizację laboratoriów — to wszystko już dziś przeszło do chlubnych kart historii nauki polskiej — ale i przez to, że wychowankowie Jego uczą dziś i kształcą młode kadry Polski Ludowej".

Te same słowa dedykuję teraz Profesorowi Pawłowi Janowi Nowackiemu jako Jego uczeń.

Maciej Nałęcz

—————————————————————————————————

Podstawy Elektrotechniki i Elektrotechnika Teoretyczna

W bogatym dorobku naukowym prof. Pawła Jana Nowackiego znaczącą pozycję stanowią, wśród publikacji z innych dziedzin wiedzy, prace z podstaw elektrotechniki wraz z elektrotechniką teoretyczną, a zwłaszcza z teorii obwodów i układów elektrycznych. Temperament naukowy eksperymentatora, projektanta i technologa, który cechował Profesora, sprawia, że prace podstawowe nie skupiają się dokoła jednej grupy problemowej, lecz obejmują wiele tematów leżących nieraz na styku teorii z zastosowaniami, jak: elektroenergetyka, miernictwo lub maszyny elektryczne. Wstępnie charakteryzując tematykę prac podstawowych Profesora należy zauważyć, że była odbiciem tendencji. jakie istniały w okresie publikacji danej pracy; tematyka ta skupiała uwagę naukowców w wielu krajach.

Już jako 24-letni student opublikował P. J. Nowacki artykuł na temat twierdzenia o wzajemności w elektrotechnice, które wraz z zasadą dualności bada się i ekstrapoluje w nowych działach analizy i teraz prowadzonej.

Następny nurt zainteresowań P. J. Nowackiego to wykresy kołowe, jest to przypadek szczególny wykresów miejsc geometrycznych; wykresy te mają zastosowanie w liniach długich, a ogólniej — w układach elektroenergetycznych. Temu tematowi była poświęcona Jego rozprawa doktorska z 1936 r. będąca drugą z kolei pracą doktorską z elektrotechniki na Politechnice Lwowskiej; ta tematyka została na nowo opracowana w kilku wariantach w innej pracy [4].

Kolejny, obszerny kierunek badań to analiza obwodów i układów nieliniowych; problematyką tą interesuje się zarówno elektrotechnika teoretyczna, jak i teoria sterowania, a ogólniej — podstawy automatyki. W tej dziedzinie P. J. Nowacki jest, w skali światowej, jednym z inicjatorów metody pierwszej harmonicznej, którą przedstawił w pracy [43*]. Przegląd metod analizy układów nieliniowych podał Profesor w krótkiej monografii [9*] oraz w artykule [58*], a na nowo opracował w dwutomowej monografii napisanej z L. Szklarskim i H. Góreckim [8, 12].

Należy zasygnalizować twórczy wkład Profesora do teorii składowych symetrycznych trójfazowych, która około 30 lat temu skupiała uwagę czy w wielu krajach i przyczyniła się do lepszego poznania stanów asy w sieciach trójfazowych. Teorie te rozwinął w skrypcie [6], który był pilnie studiowany w tym czasie również i przez pracowników naukowych. Wiele prac P. J. Nowackiego graniczy z matematyką, m.in. [32].

Drugi dział elektrotechniki teoretycznej — technika impulsowa wraz z propagacją fal elektromagnetycznych znalazł u P. J. Nowackiego swe opracowania przede wszystkim w badaniach stosowanych, prowadzonych w czasie wojny, związanych z radarem i innymi zastosowaniami wojskowymi.

W podsumowaniu należy stwierdzić, że prof. Paweł Jan Nowacki był czołowym przedstawicielem i to nie tylko w Polsce, dyscypliny określanej jako "podstawy elektrotechniki z elektrotechniką teoretyczną". Był On głębokim znawcą tej rozległej wiedzy matematycznej. Cechowała Go trafność sądu i intuicja naukowa, która pomagała mu wyodrębnić istotę problemu spośród drugoplanowych zagadnień. W dyscyplinie tej Profesor osiągnął niewątpliwie sukcesy i pozostawił po sobie trwały wkład do nauki światowej.

Tadeusz Cholewicki

—————————————————————————————————

Maszyny Elektryczne

Zagadnieniami maszyn elektrycznych zajmował się prof. Paweł J. Nowacki niejako w trzech płaszczyznach: ·  dydaktycznej, ·  przemysłowej i przede wszystkim ·  naukowej. Przenikały się one ze sobą w sposób twórczy, jak również wiązały się zawsze z innymi dziedzinami elektryki, jak: ·  elektroenergetyka, ·  automatyka, ·  energoelektronika, ·  technika impulsowa, które stanowiły Jego kolejne pasje życiowe. Na zainteresowanie się maszynami elektrycznymi wpłynął niewątpliwie prof. dr Kazimierz Idaszewski, który kierował na Politechnice Lwowskiej początkowo Katedrą Pomiarów Elektrycznych, zajmującą się również pomiarami maszyn elektrycznych, a P. J. Nowacki był tam początkowo (od 1928 r.) asystentem, a później starszym asystentem.

Ponownie, po przeszło rocznej pracy P. J. Nowackiego w koncernie Siemensa w Berlinie, zetknęli się obaj w 1931 r. ale już w Katedrze Maszyn Elektrycznych Politechniki Lwowskiej; w której prof. K. Idaszewski był nowym kierownikiem, a P. J. Nowacki - adiunktem. Z tych czasów datowała się ich serdeczna i dozgonna przyjaźń, która w sposób decydujący wpłynęła na to, że P.J. Nowacki, po powrocie z Wielkiej Brytanii przyjął w 1947 r. zaproszenie prof. Idaszewskiego do objęcia na Politechnice Wrocławskiej kierownictwa Katedry Maszyn Elektrycznych, którą prowadził do roku 1954.

Byt to zasadniczy okres Jego żywego interesowania się maszynami elektrycznymi. Prof. Nowacki z właściwym sobie darem momentalnego wręcz nawiązywania kontaktu osobistego, zorganizował katedrę tworząc zespół dydaktyczny, wyposażając laboratoria i inicjując badania naukowe. Zawsze budziły podziw Jego niespożyta energia i nigdy nie opuszczające Go poczucie humoru, które — w tych niełatwych czasach — stwarzały atmosferę spokojnej i wydajnej pracy. W nauczanie angażował się wielostronnie. Przede wszystkim w wykładzie ogólnym z maszyn elektrycznych dla studentów całego Wydziału Elektrycznego. Były to wykłady porywające — choć komuś, kto ich nie słyszał, trudno jest pojąć, że o maszynach elektrycznych można mówić w taki sposób — lecz trudne do notowania. Często bowiem zdarzało się, że Profesor mówił mniej więcej tak: "teraz proszę nic nie notować i tylko uważać, bo to będzie bardzo ważna sprawa – potem to w skrócie powtórzę i państwo zapiszecie", potem jednak gnał dalej z wykładem i nic już nie można było zapisać.

Równocześnie, prawie w pośpiechu, były opracowywane pomoce dydaktyczne do grupy przedmiotów z maszyn elektrycznych w postaci skryptu [2], instrukcji laboratoryjnych, atlasów do przedmiotów konstrukcyjnych [5] oraz artykułów i referatów [29*, 31, 35*] przydatnych do projektowania jak też badania maszyn elektrycznych [31]. Nauczanie traktował w sposób przyszłościowy, łącząc je z pracami naukowymi, mającymi zdecydowanie perspektywiczny charakter. Inicjował opracowania teoretyczne, stwarzał koncepcje nowych maszyn i nowych struktur konstrukcyjnych, podejmował unowocześnianie metod pomiarowych maszyn elektrycznych i ich układów. Przychodziło Mu to wszystko jak gdyby od niechcenia, był w najlepszym tych słów znaczeniu "mistrzem do wszystkiego" prawie we wszystkich dziedzinach elektryki, jak też potrzebnych działach fizyki i matematyki. Zainteresowanie pracowników katedry jakimś problemem nie nastręczało Mu żadnych kłopotów, gdyż miał dar sugestywnego przekonywania.

Chętnie i dobrze mówił - w sposób przekonujący, z zasady przedstawiał zręby koncepcji nowego zagadnienia w ten sposób, że rzecz wydawała się prawie oczywista. Tak właśnie zainicjował sporo prac naukowych z zakresu maszyn elektrycznych, które w tym czasie były w Polsce zupełną nowością. Profesor Nowacki miał — poza doskonałym rozpoznaniem stanu wiedzy o maszynach elektrycznych w świecie — również niezawodne wyczucie doraźnych i przyszłych potrzeb kraju, jak też możliwości realizacji produkcyjnej tych potrzeb. Stąd też obszar zainteresowania takimi maszynami, jak: ·  amplidyna, ·  silnik asynchroniczny jednofazowy o ekranowanych biegunach i zmiennym kierunku wirowania oraz ·  silnik histerezowy. Maszyn tych nie produkowało się w kraju, gdyż nie były znane ani odpowiednie metody projektowania, ani nie było specjalistów — co więcej — maszyn tych prawie nie znano.

Prof. Nowacki wziął żywy udział nie tylko w uruchomieniu prac badawczych z zakresu wymienionych maszyn, lecz także kierując pracami dyplomowymi, będąc promotorem lub konsultantem rozpraw doktorskich, wreszcie wykonując osobiście badania [55] teoretyczne i doświadczalne.

Innym obszarem zainteresowań prof. Nowackiego były maszyny, których struktury konstrukcyjne ledwie się rysowały, natomiast ich spodziewane funkcje i zalety eksploatacyjne były wyraźnie widoczne. Można tu wymienić co najmniej dwie: ·  silnik asynchroniczny o wirniku puszkowo-proszkowym i ·  silnik asynchroniczny łukowy, zwany przez prof. Nowackiego silnikiem o ułamkowej liczbie par biegunów. Jakkolwiek wyniki prac nad silnikiem puszkowo-proszkowym nie spełniły nadziei pokładanych w tej strukturze materiałowo-konstrukcyjnej, to jednak były zachętą do kontynuowania prac nad materiałami w postaci magnetycznie miękkich kompozytów proszkowych w zastosowaniu do maszyn elektrycznych. Prace te są obecnie w pełnym rozwoju. Trochę podobnie przebiegały badania nad asynchronicznymi silnikami łukowymi. Początkowo prof. Nowacki przewidywał ich zastosowanie jako maszynowych elementów automatyki, jednak później prace teoretyczne i prace nad metodami obliczeniowymi, którymi się już nie zajmował, objęły silniki dużych mocy do napędów taśmociągów.

Kolejnym nurtem zainteresowań prof. Nowackiego, wypływającym zarówno z Jego stanowiska doradcy technicznego w Fabryce Dużych Maszyn Elektrycznych we Wrocławiu, jak też szefa Wydziału Studiów Centralnego Zarządu Energetyki, były zagadnienia wytrzymałości elektrycznej izolacji uzwojeń maszyn wysokonapięciowych — szczególnie wysokonapięciowych generatorów prądu przemiennego. Interesowały Go zwłaszcza pomiary profilaktyczne. Zaprojektował prototyp aparatury do pomiarów progu jonizacji w wysokonapięciowych maszynach i brał czynny udział w badaniach laboratoryjnych i eksploatacyjnych za pomocą tej aparatury. Ponadto pracował nad doborem optymalnych metod profilaktycznych badań izolacji uzwojeń [31].

Ostatnią dziedziną, którą się zajmował wraz z zespołem, łączącą się z maszynami elektrycznymi, było ich zachowanie się w stanach nieustalonych i zaburzeniowych w czasie normalnej eksploatacji; prace obejmowały silniki asynchroniczne i generatory synchroniczne. Z zakresu silników asynchronicznych wysuwają się na plan pierwszy prace teoretyczne (niepublikowane), pomiarowe i projektowe dotyczące samoczynnego ponownego załączania. Z najważniejszych wypada wymienić badania i projekt SPZ wykonane dla układów silników napędzających młyny węglowe i wentylatory podmuchu w elektrowni w Wałbrzychu. W zakresie generatorów synchronicznych prace prof. Nowackiego, wykonywane również ze współautorami, dotyczyły przede wszystkim zagadnień teoretycznych [35*, 41, 47*], jak też rozmaitych ekspertyz.

Andrzej Kordecki

—————————————————————————————————

Automatyka

Zainteresowania prof. Pawła Jana Nowackiego automatyką, a zwłaszcza teorią automatycznej regulacji, datują się z przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych, kiedy to automatyka wyrastając z rożnych działów techniki przekształcać się zaczęła w sposób bardziej wyraźny w samodzielną dyscyplinę naukową. Dzięki swemu świetnemu przygotowaniu matematycznemu oraz doskonałej znajomości prawie wszystkich działów elektrotechniki, i to zarówno teoretycznej, jak i stosowanej, oraz rzadko spotykanej umiejętności wyłuskiwania i koncentrowania się na problemach najistotniejszych dla danego kierunku, prof. P. J. Nowacki w krótkim czasie opanowuje ówczesną wiedze z zakresu teorii automatycznej regulacji. Wnosi do niej własne, oryginalne koncepcje i przemyślenia oraz uzyskuje rezultaty liczące się w skali międzynarodowej. Nic wiec dziwnego, że już w początkach lat pięćdziesiątych stał się w tej dziedzinie prawdziwym autorytetem.

Wygłasza na licznych konferencjach, sympozjach naukowych, seminariach organizowanych przez PAN i NOT, a nawet bezpośrednio przez biura rozwojowe większych zakładów pracy wykłady i referaty poświęcone różnym aspektom teorii regulacji oraz jej zastosowań praktycznych, przede wszystkim w zagadnieniach związanych z automatyzacją procesów przemysłowych oraz z automatyką układów energetycznych. Na wyróżnienie, z uwagi na swój pionierski charakter, zasługuje referat "Automatyzacja procesów wytwórczych" wygłoszony przez Profesora na I Krajowej Konferencji Automatyki i Miernictwa Elektrycznego w Warszawie w 1952 r., a opublikowany w Przeglądzie Elektrotechnicznym w styczniu 1953 r. W tym też roku prof. P. J. Nowacki pracując dydaktycznie równocześnie na trzech Politechnikach: Warszawskiej, Łódzkiej i Wrocławskiej — rozszerza tematykę prowadzonych tam wykładów o nowy nieznany dotychczas przedmiot — podstawy automatyki. Wykład ten prowadzi z typowym dla siebie zaangażowaniem i w formie tak atrakcyjnej i błyskotliwej, że przyciąga on oprócz studentów, do których jest bezpośrednio adresowany, również sporą grupę młodych pracowników nauki oraz wolontariuszy z innych wydziałów, a nawet z innych uczelni. Część słuchaczy tych wykładów zarażona przez Profesora bakcylem automatyki poświęca się w przyszłości pracy naukowej w tej właśnie dyscyplinie nauk technicznych

W ścisłym związku z szeroko rozumianą pracą dydaktyczną — prowadzeniem wykładów, akcją seminaryjno-odczytową, opieką nad licznymi dyplomantami i doktorantami — pozostaje działalność badawcza Profesora, owocem jej jest kilka niezwykle cennych i oryginalnych artykułów opublikowanych w kwartalnikach Akademii Nauk: Archiwum Elektrotechniki, Archiwum Automatyki i Telemechaniki, 1956, 1959 oraz w wydawnictwach zagranicznych: Automatisierung, 1960 i Regelungstechnik, 1960.

Szczególnie doniosłą rolę odegrał prof. P. J. Nowacki w zakresie badań nad układami nieliniowymi. Rozwinął twórczo oraz spopularyzował w kraju dwie podstawowe dziś metody analizy układów nieliniowych — metodę płaszczyzny fazowej oraz metodę funkcji opisującej. Wskazał również na możliwość wykorzystania rachunku operatorowego w problemach dotyczących szerokiej klasy układów nieliniowych. Jako jeden z pierwszych w kraju podjął tematykę układów czasowo-optymalnych. Ciekawe są także osiągnięcia Profesora w dziedzinie teorii liniowych układów sterowania - reprezentatywna w tym zakresie jest Jego praca na temat metody modułowej oceny równań charakterystycznych układów automatycznej regulacji, opublikowana w 1956 na łamach Archiwum Elektrotechniki. Swoje osiągnięcia i doświadczenia z zakresu teorii automatycznej regulacji w formie, jak sądzę, najpełniejszej przedstawił w wydanej na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, wspólnie z Henrykiem Góreckim i Ludgerem Szklarskim, dwutomowej monografii Podstawy teorii układów regulacji automatycznej. O randze tego dzieła świadczy fakt, iż pomimo niezmiernie szybkiego i burzliwego rozwoju tej gałęzi wiedzy, doczekało się ono w latach siedemdziesiątych nowego wydania i do dnia dzisiejszego uważane jest w kraju za pozycję klasyczną.

W swojej działalności na polu automatyki Profesor nie ograniczał się wyłącznie do pracy naukowo-dydaktycznej, wykazywał również nieprzeciętną aktywność w sprawach organizacyjnych - był przewodniczącym Komitetu Automatyki i Cybernetyki Technicznej PAN, członkiem Prezydium Komitetu NOT do spraw Pomiarów i Automatyki, przewodniczącym, i to przez wiele kadencji, Rady Naukowej Instytutu Automatyki PAN, a w ostatnich latach, po reorganizacji tej placówki, przewodniczącym Rady Naukowej Instytutu Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN.

Szczególnie poważne są osiągnięcia prof. P. J. Nowackiego w działalności organizacyjnej i w reprezentacji kraju na forum międzynarodowym. W roku 1956, podczas Konferencji Techniki Regulacji w Heidelbergu, wybrany został przez gremium złożone z najwybitniejszych specjalistów z zakresu automatyki w skali światowej do sześcioosobowego Komitetu Założycielskiego Federacji Naukowej pn. International Federation of Automatic Control (IFAC). Od tej pory, a ściślej od 12 września 1957 r., tj. od momentu oficjalnego powołania do życia Federacji, byt stałym członkiem jej Prezydium, w 1963 r. wybrany został jej wiceprezydentem, a w latach 1966-1969 piastował godność prezydenta IFAC. W czasie swojej kadencji w czerwcu 1969 r. zorganizował w Warszawie IV Światowy Kongres IFAC, w którym uczestniczyło ponad 1800 specjalistów - automatyków reprezentujących wszystkie kontynenty. W referacie pt. The Importance of Automatic Control wygłoszonym na otwarcie Kongresu Profesor dokonał bardzo ciekawego i wnikliwego przeglądu dotychczasowego rozwoju automatyki, jej stanu obecnego oraz perspektyw.

Osiągnięcia Profesora w dziedzinie automatyki uhonorowane zostały licznymi wyróżnieniami, nagrodami i najwyższej rangi odznaczeniami państwowymi polskimi i zagranicznymi. Prof. P. J. Nowacki piastował godność członka rzeczywistego PAN, członka korespondenta Szwajcarskiego Towarzystwa Automatyzacji oraz członka korespondenta Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk Technicznych, która przyznała Mu ponadto medal honorowy "Za specjalne zasługi w rozwoju nauki o automatycznej regulacji". Profesor odznaczony był także dyplomem honorowym IFAC oraz tablicą honorową ufundowaną przez American Automatic Control Council.

Pomimo, że już stosunkowo wcześnie, bo w końcu lat pięćdziesiątych zasadnicza działalność Profesora koncentrowała się nie na automatyce, lecz na zagadnieniach energetyki jądrowej, a następnie na fizyce i technice plazmy, w latach zaś siedemdziesiątych na poszukiwaniach nowych źródeł energii, to jednak do końca swego życia przejawiał żywe zainteresowanie problematyką szeroko rozumianej automatyki, utrzymywał stałe kontakty ze swymi dawnymi współpracownikami i uczniami, znajdując dla nich zawsze czas i chętnie służąc im swoją radą, pomocą czy też wręcz inspiracją.

Śmierć Profesora była dla Nauki wielką stratą, a szerokie kręgi automatyków na całym świecie odczuły ją tym boleśniej, że zdawały sobie sprawę, wraz z odejściem Profesora przemija najciekawsza chyba epoka w rozwoju automatyki jako samodzielnej dyscypliny naukowej — okres jej narodzin i romantyzm lat młodzieńczych.

Radosław Ładziński

—————————————————————————————————

Technika Jądrowa i Nowe Źródła Energii

Zainteresowania prof. Pawła Jana Nowackiego, wielkiego elektryka, w czasie ostatnich lat Jego życia koncentrowały się wokół atomistyki i nowych źródeł energii. Zwrot Jego zainteresowań w kierunku atomistyki datuje się od chwili mianowania Go (1.01.1958 r.) Dyrektorem Naczelnym Instytutu Badań Jądrowych. Na stanowisku tym pozostawał 12 lat, kładąc ogromne zasługi w rozwoju tak IBJ, jak i całej polskiej atomistyki.

Z Jego aktywnym udziałem, a często wręcz z Jego inicjatywy powstawały zwykle przez ,"pączkowanie" z IBJ, nowe placówki naukowo-badawcze, takie jak: Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie, Międzyresortowy Instytut Technik Jądrowych w Krakowie, Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej Warszawie, Ośrodek Obliczeniowy PAN w Warszawie i inne. Uruchamiał w maju 1958 r. pierwszy polski jądrowy reaktor badawczy EWA w Świerku, a w listopadzie tegoż roku - cyklotron w krakowskim oddziale IBJ. Dzięki swoim wieloletnim, uporczywym staraniom i zabiegom doprowadził do wykonania projektu i rozpoczęcia budowy drugiego polskiego reaktora badawczego, reaktora MARIA, w Świerku. W roku 1970 kładł Profesor kamień węgielny pod jego budowę.

Ten niestrudzony, pełen coraz to nowych inicjatyw, organizator, jednocześnie z pełną zaangażowania pracą nad rozwojem IBJ w charakterze jego "nowo upieczonego" dyrektora, rozpoczyna ożywioną działalność nad zorganizowaniem szkolenia kadr dla atomistyki na studiach stacjonarnych podyplomowych. Z Jego inicjatywy, dzięki zabiegom i wysiłkom, w październiku 1959 r. powstaje Katedra Energetyki Jądrowej na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej — pierwszy w Polsce ośrodek kształcenia inżynierów dla potrzeb technik jądrowych i energetyki jądrowej. W tymże roku, z Jego inicjatywy przy Katedrze rozpoczyna działalność Studium Podyplomowe Energetyki Jądrowej, którego Profesor jest kierownikiem. Miałem zaszczyt być wówczas Jego asystentem i współdziałać przy organizacji Katedry i Studium Podyplomowego. Kierownikiem Katedry, przeniesionej w latach późniejszych na Wydział Mechaniczny, Energetyczny i Lotnictwa PW do Instytutu Techniki Cieplnej, pozostawał Profesor ponad 10 lat, a do końca życia był z nią związany.

Wykształcił całe pokolenie inżynierów na studiach stacjonarnych w specjalnościach jądrowych, jak tez na kursach podyplomowych. Większość działających dzisiaj w kraju w sferze atomistyki inżynierów-specjalistów wyszła "spod ręki" Profesora.

Był niezwykle lubiany przez studentów. Wykłady Profesora (byłem ich słuchaczem) cieszyły się ogromną frekwencją. Miał zupełnie wyjątkowy dar wykładania, przedstawiania problemów trudnych i skomplikowanych w prosty, przystępny, zrozumiały i logiczny sposób. Lubiany był, przez studentów, nie tylko za niezwykle interesujące wykłady ale przede wszystkim za życzliwość, z jaką się do nich odnosił, za traktowanie ich jak młodszych kolegów.

Z początkowego okresu Jego działalności w kręgu atomistyki pochodzi bardzo wiele publikacji informacyjnych, przeglądowych, popularyzatorskich. Stanowiły one wielki wkład w dzieło propagowania technik jądrowych i energetyki jądrowej zarówno w szerokich kręgach społeczeństwa [109, 110, 115, 118], jak i w środowiskach naukowych i technicznych [52, 53, 117, 121, 62, 123, 124, 125, 90].

Pomimo ogromu prac organizacyjnych i obowiązków administracyjnych nie zaniedbywał pracy naukowej. Występował stale z nowymi, oryginalnymi pomysłami [56, 60*, 61, 89], które z pomocą zespołów z PW lub z IBJ realizował z mniejszym lub większym powodzeniem.

Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zainteresował się nową, szybko rozwijającą się dziedziną wiedzy — fizyką plazmy i jej różnorakimi zastosowaniami praktycznymi. Kilka palników plazmowych opartych na Jego pomysłach realizowanych było na PW oraz w IBJ. W tym również czasie zainteresował się bardzo problematyką bezpośredniej przemiany energii cieplnej w elektryczną [63*], a w szczególności generatorami magnetohydrodynamicznymi. Zainteresowaniom tym pozostawał wierny przez kilkanaście lat (co było nieczęstym zjawiskiem w życiorysie Profesora).

Wszystkich, którzy stykali się bliżej z Profesorem, fascynowała niezmierna łatwość, z jaką opanowywał coraz to nowe dziedziny nauki i techniki. Miała ona podłoże w niezwykłych uzdolnieniach Profesora, jak i świetnym przygotowaniu teoretycznym. Po kilku, dosłownie, miesiącach studiów, pomimo ogromnego obciążenia rożnego rodzaju obowiązkami, potrafił Profesor zgłębić zagadnienie generatorów MHD na tyle, że wykonał i opublikować kilka [64*, 65*] oryginalnych i cenionych prac naukowych z tego zakresu.

Tematyką generatorów MHD zainteresował Profesor krąg swoich współpracowników w PW, gdzie z Jego inicjatywy i pod Jego kierunkiem 1961 r. uruchomiono pierwszy w kraju laboratoryjny generator MHD z komorą spalania jako źródłem ciepła [66*]. Jednocześnie z inicjatywy Profesora powstała w IBJ, w Zakładzie IX grupka pracowników zainteresowanych zagadnieniami "zimnej" plazmy, głównie pod kątem jej praktycznych zastosowań (palniki plazmowe) oraz generatorów MHD. Opierając się na tej grupie, powołano w 1961 r. nowy zakład naukowo-badawczy, Zakład Fizyki i Techniki Plazmy, którego Profesor został kierownikiem. Przez wiele lat, pomimo dużego obciążenia rożnymi obowiązkami, z powodzeniem kierował zakładem. Był w tym czasie dla nas wszystkich przykładem, jak można nie odrywając się od obowiązków organizacyjnych, samemu twórczo pracować naukowo, kierować zespołami badawczymi, stymulować prace badawcze swoich współpracowników, kształcić kadrę naukową, tworzyć i kierować ,"szkołą" naukową.

Jego pomysły nowych rozwiązań i urządzeń [82*] oraz prace teoretyczne [84*] zgłaszane na konferencjach międzynarodowych lub publikowane w językach obcych spotykały się za granicą zawsze z ogromnym zainteresowaniem. Można bez przesady powiedzieć, że Profesor był "ojcem" badań nad plazmą i jej praktycznym wykorzystaniem oraz nad generatorami MHD w Polsce, ich inicjatorem, organizatorem i twórcą.

Profesor był człowiekiem wszechstronnie uzdolnionym. Jego zainteresowania naukowe były tak rozległe, że zupełnie nie pasował do czasów, w których przyszło mu żyć - wybitne jednostki o tak rozległych zainteresowaniach spotkać można było w czasach, gdy nauka i technika były dopiero w powijakach.

Niezwykłe uzdolnienia językowe i okoliczności życiowe pozwoliły Profesorowi na biegłe opanowanie co najmniej 4 języków: języka niemieckiego, który znał świetnie z dzieciństwa (urodzony i wychowany w Berlinie), j. angielskiego z okresu pobytu w Anglii w czasie wojny, j. francuskiego, który opanował biegle w czasie rocznego pobytu we Francji w latach 1963/64 oraz j. rosyjskiego, który opanował w czasie krótkich pobytów w ZSRR, w stopniu pozwalającym na swobodne porozumiewanie się oraz wygłaszanie w nim referatów i wykładów.

Tak wiec języki znał świetnie i lubił się tym chwalić (co było jedną z Jego nielicznych, całkowicie zresztą niewinnych słabostek). Byłem osobiście świadkiem, gdy w 1966 r. na międzynarodowej konferencji poświęconej generatorom MHD w Salzburgu, zaimponował całemu audytorium zaimprowizowanym przemówieniem końcowym, które zamykało konferencję, a które wygłosił z wielką swadą kolejno w czterech językach: angielskim, rosyjskim, francuskim i niemieckim.

Gwałtowne pogorszenie Jego stanu zdrowia (zawał mięśnia sercowego), które przyszło w połowie lat sześćdziesiątych, zmusiło Go do mniej intensywnej pracy. Po wielu miesiącach spędzonych w sanatorium uzyskał roczny urlop bezpłatny, który spędził w Centrum Badań Atomowych w Saclay pod Paryżem. Wykładał tam na Studium Podyplomowym zorganizowanym przy Centrum zagadnienia plazmy i generatorów MHD. Część Jego wykładów została wydana w postaci raportów [73, 74], a część zebrano i wydano w postaci książkowej [13].

Cios, jakim była śmierć żony (1969 r.) oraz pogorszenie stanu zdrowia Profesora zmusiły Go do radykalnej zmiany trybu życia, a przede wszystkim do rezygnacji z organizacyjnych i administracyjnych obowiązków w nauce (IBJ, PW).

W roku 1970 został kierownikiem Stacji Naukowej PAN w Paryżu, gdzie przebywał do jesieni 1975 roku. Był To chyba najspokojniejszy okres w życiu Profesora.

Po powrocie do kraju w końcu roku 1975, już na emeryturze, znów rzuca się w wir pracy naukowej. W ostatnich kilku latach życia zainteresowania swoje skierował na problemy nowych nośników energii, głownie wodoru. Dużo na ten temat pisze i publikuje [15], wygłasza referaty na konferencjach międzynarodowych [99*, 101*], na krajowych konferencjach, seminariach i spotkaniach. Specjalnie propaguje użycie reaktorów wysokotemperaturowych do produkcji wodoru.

Śmierć zabrała Profesora w chwili, gdy przygotował i miał wygłosić referat generalny na kongresie UNIPEDE w Warszawie w czerwcu 1979 roku [101*].

Zdzisław Celiński


W Internecie zainstalował:
Andrzej Marusak


 

WYBRANE PRACE
ZESTAWIONE W PORZĄDKU CHRONOLOGICZNYM

(w przygotowaniu)

( Home page )