( Home page )
Marian Cegielski
Politechnika Wrocławska

Wrocław, 4 kwietnia 2011 r.

Panie Przewodniczący,
Wasza Magnificencjo Panie Rektorze Patronie dzisiejszej uroczystości,
Wielce Szanowni Uczestnicy tego spotkania,
jest Was wielu, nie sposób wszystkich wymienić

 

Mam ogromny zaszczyt mówić o
Profesorze zwyczajnym doktorze Janie Wiktorze Kożuchowskim,
który przez ćwierć wieku działał twórczo na naszej Politechnice.


Profesor Jan Kożuchowski

Zabieram głos w roku ogłoszonym przez PTETiS (Polskie Towarzystwo Elektrotechniki Teoretycznej i Stosowanej) i przez SEP (Stowarzyszenie Elektryków Polskich) — Rokiem Profesora Jana Kożuchowskiego w 100. rocznicę Jego urodzin, a także w roku złotego Jubileuszu PTETiS. Tu pragnę wspomnieć, że patronami roku PTETiS byli m.in. tak zasłużeni elektrycy jak prof. Tadeusz Cholewicki i prof. Stanisław Fryze.

Mając na myśli bohatera dnia dzisiejszego Profesora Jana Kożuchowskiego, członka honorowego PTETiS i PTC, pragnę z wyrazem serdecznej wdzięczności uczynić głęboki ukłon w kierunku obecnych z nami profesorów Krzysztofa Kluszczyńskiego — przewodniczącego PTETiS i Jerzego Barglika — prezesa SEP, inicjatorów Jego Roku, a także przewodniczącego Komitetu Honorowego profesora Kazimierza Zakrzewskiego — przewodniczącego Komitetu Elektrotechniki PAN.

Z głębi serca, z wyjątkowym wzruszeniem witam na naszym spotkaniu najbliższą rodzinę Profesora Jana Kożuchowskiego — Jego synów Andrzeja i Wojciecha, inżynierów elektryków z rodzinami.


Prof. Jan Kożuchowski z rodziną

Dziękuję bardzo profesorowi Andrzejowi Wiszniewskiemu b. Ministrowi Nauki i rektorowi naszej Politechniki za inicjatywę umieszczenia tablicy pamiątkowej w IASE oraz wcześniejszą wizytę, jako rektora w domu umierającego Profesora.

Cieszy mnie, że przed Wydziałem Elektrycznym znajduje się poczet honorowy Pionierów Dolnośląskiej Elektryki, wśród których jest Patron bieżącego roku.

Ze wzruszeniem widzę, że znajdujemy się w sali, w której słuchałem wykładów prof. Kazimierza Idaszewskiego człowieka zawsze uśmiechniętego.

Herb 'Doliwa'

W tej znakomitej sali pragnę przypomnieć życie i działalność zawodową profesora Jana Kożuchowskiego. Byłem Jego współpracownikiem, przez wiele lat.

Profesor pochodził ze staroszlacheckiego rodu herbu "Doliwa", nadanego przed 1410 rokiem. Z tego rodu wywodzą się zasłużeni potomkowie a wśród nich: posłowie RP przeciwnicy liberum veto, autorzy podręczników historii, przeciwnicy rozbioru Polski i uczestnicy powstania listopadowego, a także pionier elektroenergetyki światowej Michał Doliwo-Dobrowolski.

Prof. Jan Kożuchowski ukończył dwie wyższe uczelnie — ekonomiczną (1936) i techniczną (1938), obydwie w Warszawie. Po otrzymaniu dyplomów i zakończeniu stażu zawodowego w fabryce Kazimierza Szpotańskiego, pracował w charakterze kierownika warsztatów w firmie "Elis". W 1939 r. został zmobilizowany i wziął czynny udział w kampanii wrześniowej, a następnie — już we Francji — był żołnierzem II Dywizji Strzelców Pieszych generała Prugar-Ketlinga, uczestnicząc m.in. w ciężkich walkach odwrotowych do ostatniej honorowej bitwy z grupą pancerną generała Guderiana. W roku 1940 był internowany w Szwajcarii i skierowany do uniwersyteckiego obozu wojskowego w Winterthur. W latach 1943/44 pełnił tam funkcję dyrektora ds. naukowych. Stopień doktora nauk technicznych obronił w słynnej Politechnice ETH w Zurychu w 1945 r. i z końcem tego roku na zaproszenie profesora Kazimierza Drewnowskiego podjął pracę w Centrum Studiów w Brukseli.


Jan Kożuchowski w Szwajcarii (Winterthur)

W sierpniu 1946 roku wraca do kraju i podejmuje pracę w charakterze radcy w Departamencie Energetyki Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego. Następnie przez 5 lat pracuje w charakterze specjalisty w Centralnym Zarządzie Energetyki, a równolegle jako profesor podejmuje pracę w Politechnice Wrocławskiej, gdzie od 1 stycznia 1947 roku działa nieprzerwanie przez 25 lat, po czym przez 10 lat, aż do emerytury w roku 1981, pracuje w Politechnice Warszawskiej.

Na Politechnice Wrocławskiej w roku akademickim 1960/61 był dziekanem Wydziału Elektrycznego i otrzymał tytuł naukowy profesora zwyczajnego.


Prof. Jan Kożuchowski — Dziekan Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej

Najwytrwalsze starania poświęcił stworzeniu i rozwojowi Katedry Systemów Energetycznych (KSE), w której zorganizował kilkanaście pionierskich laboratoriów naukowo-dydaktycznych, od analogowych po pierwsze w kraju - cyfrowe.


Minister Henryk Golański i Rektor Dionizy Smoleński z wizytą
w Laboratorium Katedry Systemów Energetycznych

Utworzył Studia Podyplomowe oraz stał się twórcą szkoły naukowej "Komputerowe badania systemów energetycznych", a także organizatorem w 1951 r. przykatedralnego Zakładu Elektroenergetyki Politechniki Wrocławskiej (ZEPW) późniejszego IASE. W tym roku mija 60 lat od powstania tego zakładu. Dzięki nieprzeciętnym zdolnościom organizacyjnym, pracowitości, wiedzy i doświadczeniu Profesora — zakład ten w stosunkowo krótkim czasie rozrósł się do tego stopnia, że w 1962 r. koniecznym się stało wydzielenie go, jako Instytutu Automatyki Systemów Energetycznych (IASE), podległego bezpośrednio Ministerstwu.


Minister Henryk Golański i Rektor Politechniki Wrocławskiej Dionizy Smoleński z wizytą w IASE


Wizyta prof. W. Wiennikowa w IASE

Profesor zorganizował i kierował zespołami naukowymi, które opracowały wiele użytecznych dla energetyki urządzeń, wyposażonych w technikę cyfrową, a przede wszystkim układ ARCM automatycznej regulacji częstotliwości i mocy, wymiennej między systemami, sterujący synchroniczną pracą 47 turbozespołów. W wyniku wysokiego poziomu specjalistycznej myśli technicznej, IASE wówczas wygrywało przetargi z firmami zagranicznymi o znakomitej renomie, że przypomnę angielską firmę Bayley'a, oferującą automatykę kotłów w Turowie.

Wyroby Instytutu były eksportowane do wielu krajów, wspomnę tylko Jugosławię, Turcję i Chiny. Instytut pierwszy w kraju zastosował technikę cyfrową do urządzeń energetycznych, np. MCERO — urządzenie do ekonomicznego rozdziału obciążeń dla PDM lub EMC — urządzenia do regulacji napięcia w sieciach rozdzielczych.


40-lecie Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej

Profesor był inicjatorem ścisłej współpracy z przedstawicielami różnych kierunków badań, a przede wszystkim ze znanymi matematykami, że wspomnę tylko profesorów Hugona Steinhausa i Stanisława Trybułę. Należy podkreślić, że KSE oraz IASE bardzo ściśle ze sobą współpracowały, bowiem Profesor był kierownikiem obydwu jednostek. Pragnę przypomnieć, że w latach 1956-59 Profesor równocześnie był współorganizatorem i pierwszym dyrektorem naukowym Instytutu Energetyki w Warszawie.


Profesorowie: Andrzej Kordecki i Jan Kożuchowski

Nie można pominąć faktu, że Profesor zazwyczaj był aktywny 18 godzin dziennie. Wstawał o godz. 530, a zdarzało się często, że prowadził rozmowy służbowe do północy.


Spotkanie towarzyskie w Samodzielnym Zakładzie Systemów Elektroenergetycznych


Profesor w towarzystwie Zofii Biernackiej i Danuty Moczulskiej


Samodzielny Zakład Systemów Elektroenergetycznych

W latach pracy na Politechnice Warszawskiej zorganizował w niej nowy kierunek z zakresu informatyki, sterowania i zarządzania, który działał przy współpracy z PTC, MERA i PAN.

Był autorem artykułów i referatów wygłaszanych na forum międzynarodowym, a także monografii i książek. Nawet po przejściu na emeryturę opracował i wydał drukiem 5 książek z zakresu wspomnianego kierunku badań. Był promotorem 37. doktoratów nauk technicznych: 24 na Wydziale Elektrycznym Politechniki Wrocławskiej i 13 na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej, oprócz tego miał 16. doktorantów z mocno zaawansowanymi rozprawami doktorskimi. Był członkiem honorowym dwóch towarzystw naukowych i członkiem honorowym Rady Naukowej IASE, a także jej przewodniczącym. Był też przewodniczącym i wiceprezesem lub członkiem siedmiu towarzystw naukowych oraz członkiem Rady głównej ds. Energii i ekspertem RWPG.

Otrzymał szereg wysokich odznaczeń państwowych, wymienię tylko Order Sztandaru Pracy I klasy i Krzyż Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, który bardzo sobie cenił. Wyróżniony został różnymi regionalnymi i stowarzyszeniowymi odznakami honorowymi, był również laureatem, nagrody państwowej. We wrześniu ubiegłego roku pojawił się drukiem obszerny biogram Profesora Jana Kożuchowskiego w monumentalnym wydaniu pt.: "Polacy zasłużeni dla Elektryki".

Był zwolennikiem ścisłych związków nauki z przemysłem. Marzeniem profesora były studia przemienne, które łączyłyby zdobywanie wiedzy teoretycznej na uczelni z równoległą pracą twórczą dla potrzeb energetyki. Opracowane propozycje programów, w tym zakresie nie zostały uruchomione na Politechnice Wrocławskiej i w IASE, bowiem w 1972 roku zabrakło we Wrocławiu Profesora.

W 1981 roku Profesor Jan Kożuchowski przeszedł na emeryturę, a działalność naukową kontynuował do ostatnich dni swojego życia, czyli do września 1994 roku.

Szanowni Państwo

Profesor działał twórczo w latach, kiedy poszukiwanie środków na badania naukowe nie było łatwe, stąd też usilnie dążył do samodzielności finansowej kierowanych przez siebie zespołów. Miał dar trafnego przewidywania rozwoju nauki i techniki, wymagał wiele od siebie, ale także od swoich współpracowników. Uważał, że inżynier jest po to, by pokonywał trudności techniczne i niespodzianki losu. Cenił wysoko ludzi pomysłowych i odpowiedzialnych, dzięki temu powstawały jak na owe czasy, dzieła nowatorskie i wielkie.


Profesor Jan Kożuchowski ze współpracownikami

W owych latach do realizacji zadań stawianych przez Profesora trzeba było oprócz wiedzy i doświadczenia mieć sporo odwagi. Profesor skutecznie realizował platońską maksymę: "odwaga jest to wiedza o tym czego się bać trzeba, a czego nie trzeba". Profesor tę wiedzę posiadał. Na potwierdzenie tej opinii pozwolę sobie przypomnieć jedną z moich licznych rozmów służbowych z rektorami naszej Uczelni, a przede wszystkim z profesorem Dionizym Smoleńskim, którego poprosiłem o wsparcie dla kolejnej trudnej inicjatywy profesora Jana Kożuchowskiego. Wtedy Rektor po chwili zadumy powiedział do mnie: "muszę Panu rzec, że Profesor chodzi po krawędzi między prawem a bezprawiem, ja nie mogę za nim nadążyć, dostaję zawrotu głowy", ale włączył się i pomógł, bowiem wysoko cenił działalność Profesora i według swoich możliwości nie odmawiał poparcia.

Profesor był człowiekiem bezpośrednim, partnerskim, świetnym mówcą z nieprzeciętną pamięcią, czasu pracy nigdy nie liczył, znał biegle kilka języków obcych, był wymagający, skrupulatny i posiadał niebywałą umiejętność mobilizacji ludzi. Przypomnę, że w 1969 roku (tuż przed odejściem Profesora z Wrocławia) IASE liczył 600 osób, w tym około 300 z wyższym wykształceniem.

Synowie Profesora wspominają, że ojciec nawet w czasie wakacji tylko dojeżdżał na Mazury gdzie żona wypoczywała z dziećmi, ale tam także pracował. Telewizję oglądał tylko w święta. Zawsze był spokojny i miły, ale jednocześnie wymagający oraz zdecydowany i bezkompromisowy w sprawach ważnych, np. nie przyjął na studia doktoranckie syna ówczesnego wysokiego dostojnika partyjnego z powodu braku wymaganej liczby punktów, za co stracił stanowisko kierownika studium doktoranckiego. Nie miał cech karierowiczostwa, a przy różnicy koncepcji rozwoju IASE, dotyczącej zmiany instytucji z badawczej na produkcyjną - opuścił IASE.


Profesor Jan Kożuchowski z prawnuczkiem

Nie łatwo jest mi mówić o Profesorze, obok którego przez wiele lat pracowałem, któremu wiele zawdzięczam, którego szanowałem i lubiłem jak ojca, i który zasłużył na trwałą pamięć swoich uczniów, obecnie specjalistów w energetyce i to nie tylko krajowej.


Profesor Jan Kożuchowski w roli emeryta

Profesor był przede wszystkim urzekającym i fascynującym wykładowcą, porywającym interpretacją zjawisk zachodzących w systemie elektroenergetycznym, był wspaniałym orędownikiem ukochanej dyscypliny naukowej. Po prostu — był to człowiek niezwyczajny, wielki umysłem i duchem, postać niezwykła, dynamiczna, człowiek pracowity, inicjator wielu niezwykłych rozwiązań technicznych, promotor licznych doktorantów, posiadający rozległy autorytet naukowy.

Te właśnie cechy były źródłem Jego siły zawodowej.

Cyprian Kamil Norwid powiedział: "nie miecz i tarcze bronią kraju ojczystego lecz arcydzieła" — Profesor Jan Kożuchowski, jak zaistniała konieczność z bronią w ręku bronił kraju ojczystego, ale najwięcej zdziałał, tworząc pionierskie rozwiązania techniczne potrzebne energetyce, — podówczas prawdziwe arcydzieła.

I takim pozostanie w naszej pamięci.


Jan Kożuchowski (1911-1994)



Do Internetu przystosował
Andrzej Marusak
(6 IV 2011)

( Home page )